Kol.3,25 Kto bowiem wyrządza krzywdę, otrzyma odpłatę za krzywdę bez względu na osobę. Dlatego wszystko czyńcie z miłością bracia znający Prawdę. A więc każdy kto widzi, że brat jego zszedł z drogi Prawdy winien napomnieć go w miłości.
Gal.6,1-5;9-10 B.G.; B.T. Bracia, jeśli brat zostanie przyłapany na jakimś upadku; wy, którzy macie Ducha Świętego poprawiajcie takiego w duchu łagodności, bacząc każdy na siebie samego, abyś i ty nie był kuszony. Zwracam wszystkim uwagę na ten tekst w B. G. gdzie pisze „wy, duchowni". Wierzcie mi, że słowa apostoła skierowane są do wszystkich braci mających właściwe zrozumienie. Duchowni tego świata nie mają nic wspólnego z Duchem Świętym, gdyż „obchodzicie morza i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostaje, czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami”
Mat.23,15. Tak więc, wy wszyscy, którzy macie właściwe zrozumienie: Jedni drugich brzemiona noście, a tak łnicie zakon Chrystusowy (którym jest miłość). Jeśli bowiem ktoś mniema, że jest czymś będąc niczym, ten samego siebie oszukuje. Każdy zaś niech bada własne postępowanie a wtedy będzie miał uzasadnienie chluby wyłącznie w sobie samym, a nie w porównaniu z drugim. Albowiem każdy własny ciężar poniesie. A czynić dobrze nie ustawajmy, albowiem we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia. Przeto póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim ludziom, a najwięcej domownikom wiary (braciom duchowym).
Judy20-23 Ale wy, umiłowani bracia, budujcie siebie samych w oparciu o najświętszą wiarę waszą, modląc się w Duchu Świętym. Zachowując siebie samych w miłości Pana Jezusa , oczekując miłosierdzia Pana naszego Jezusa Chrystusa ku życiu wiecznemu. Dla jednych, którzy mają wątpliwości miejcie litość wyrywając ich z ognia ich. Dla drugich miejcie litość połączoną z obawą, mając odrazę nawet do szaty skalanej przez ciało (chodzi o cielesny sposób życia).
Jak.2,12-13 Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon wolności. Nad tym, który nie okazał miłosierdzia, odbywa się sąd bez miłosierdzia; miłosierdzie góruje nad sądem.
1Kor.10,32-33 Nie dawajcie zgorszenia ani tym z Jakuba, ani grekowi, ani zborowi Bożemu. Jak i ja staram się pod każdym względem podobać się wszystkim, nie szukając korzyści własnej, lecz wielu, aby byli zbawieni.
Hebr.10,24, 25 B.T. I baczmy jedni na drugich w celu pobudzenia się do miłości i dobrych uczynków. Nie opuszczając wspólnego zgromadzenia naszego, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień Pański przybliża. We wszystkich zborach Chrystusowych obowiązywała i obowiązuje ta sama zasada w postępowaniu, mianowicie:
Mat.18,15-18 A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź upomnij go sam na sam. Jeśliby cię usłuchał pozyskałeś brata swego. Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. A jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik. Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.
Hebr.12,25-27 Baczcie, abyście nie odtrącili Ducha Świętego, który mówi; jeśli bowiem tamci, odtrąciwszy Ducha Świętego, który na ziemi przemawiał, nie uszli kary, to tym bardziej my, jeżeli się odwrócimy od Ducha Świętego, który przemawia z nieba. Duch Święty Pana Jezusa, którego głos wtenczas ąsnął ziemią, zapowiedział teraz mówiąc: Jeszcze raz wstrząsnę nie tylko ziemią, ale i niebem. Słowa „jeszcze raz” wskazują, że rzeczy podlegające wstrząsowi ulegną ponieważ są stworzone, aby ostały się te, którymi wstrząsnąć nie można. Dlatego wszyscy poddani jesteśmy wstrząsowi bo wyprosił sobie, aby ludzkość przesiać jak pszenicę. Aby odłączyć plewy od ziarna. Wszyscy poddani jesteśmy wstrząsom (napomnieniom, karceniu), abyśmy pobudzani byli do działania. Ziemia żeby zaczęła rodzić potrzebuje wstrząsów przez pioruny grzmoty w czasie burzy. Tak i my poddajmy się temu, aby nasz duch był ciągle aktywny, czynny w miłości i wydawał owoc
Gal.5,6. Kto nie chce poddać się wstrząsowi, oczyszczeniu przez słowo nie będzie rodził owocu sprawiedliwości, do którego powołał nas Pan Jezus. Drzewo, które nie wydaje owocu musi być wycięte, a nieużyteczny sługa wyrzucony zewnątrz
Mat.24,51. Weźmy wskazówki Pawła jako drogowskaz naszego postępowania:
1Kor.5,2-5 Gdy się zgromadzicie w imieniu Pana Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z mocą Ducha Świętego Pana naszego Jezusa. Oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański. Chcę wyjaśnić co to znaczy, oddać brata na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony? Lepiej ponieść szkodę na ciele niż stracić życie wieczne. Każdy zbór zobowiązany jest walczyć o każdego brata! Jeśli szkoda na ciele spowoduje i wzbudzi w bracie bojaźń Pańską, to znaczy, że pozyskaliśmy go, przywrócony został do życia wiecznego. Szatan wytrzebia z bojaźni przed karą i mocą Bożą, tak iż człowiek czyni wszystko bez skrupułów dopuszczając się wszeteczeństwa czyli nie ma żadnych zahamowań. Ciało jest wrażliwe i odczuwa, strach przed bólem, a nawet śmiercią ciała to droga do upamiętania, do ujarzmienia ciała. Lepiej jest zostać kaleką a osiągnąć Królestwo Duchowe, niż ducha wydać na zatracenie.
Mat.18,7-9 Biada światu (złej ludzkości) z powodu zgorszeń! Wprawdzie zgorszenia muszą przyjść, lecz biada człowiekowi, przez którego zgorszenie przychodzi. Jeżeli jesteśmy ciałem Chrystusowym to mamy stać się światłością ludzi, a nie zgorszeniem. Jeśli jeden członek ciała staje się zgorszeniem przez swoje słowa lub postępowanie, to zostaje odcięty, żeby całe ciało się nie pokalało. Tak samo i z osobna członki ciała mają być świątynią Ducha Świętego; jeśli więc jeden z moich członków mnie przywodzi do grzechu, najprościej jest go odciąć i to w dosłownym znaczeniu. Ale któż dobrowolnie pozbawi się ręki, nogi czy oka? Dlatego to jest powodem naszych starań, aby nie było takiej potrzeby odcinania żadnego z członków ciała podchodząc do sprawy z bojaźnią. Módlmy się jedni za drugich, aby Pan Jezus karcił nas jako swe dzieci umiłowane. Jeśli więc ręka twoja albo noga twoja cię gorszy, utnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej jest dla ciebie wejść do żywota kalekim lub chromym, niż mając obydwie ręce lub obydwie nogi być wrzuconym ognia wiecznego. A jeśli cię oko twoje gorszy, wyłup je i odrzuć od siebie, lepiej jest dla ciebie z jednym okiem wejść do żywota, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do jeziora ognistego.