panmojbogmoj

Idź do spisu treści

Menu główne

Rozdzial III - strona 6

Pan Mój Bóg Mój > Rozdzial III - KRÓLESTWO BOŻE > KRÓLESTWO BOŻE cz.2
 

Obj.14,1-5 I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z Nim 144 tysiące tych, którzy mieli wypisane Jego imię na czole i imię Jego Ojca (chodzi o jedno imię). I usłyszałem głos z nieba jakby szum wielu wód i jakby łoskot potężnego grzmotu, a głos, który usłyszałem, brzmiał jak dźwięki harfiarzy grających na swoich harfach. I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czteroma postaciami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe 144 tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi. Są to ci, którzy się nie skalali z kobietami (religiami, naukami); są bowiem czyści. Podążają oni za Barankiem, dokądkolwiek idzie. Zostali oni wykupieni spomiędzy ludzi jako pierwociny dla Boga i Baranka.(B.G.) I w ustach ich nie znaleziono kłamstwa, są bez skazy. Ta liczba dopełniona zostanie po tysiącletnim panowaniu świętych Pana Jezusa na ziemi, po którym szatan zostanie osądzony, a wraz z nim wszyscy ci, którzy nie byli zapisani w księdze żywota Baranka. Właśnie w ten opisany sposób Pan Jezus dokona sądu nad wszeteczeństwem Izraela rodowitego, inaczej Jakuba syna Izaaka, syna Abrahama, któremu pobłogosławił, gdy się z nim mocował. A co z Ezawem, który był synem Izaaka, syna Abrahama? Czy jego potomstwo ma szansę?
1Moj.25,19-34 A takie są dzieje rodu Izaaka, syna Abrahama: Abraham zrodził Izaaka. Izaak miał 40 lat, gdy pojął za żonę Rebekę córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan
Aram, siostrę Labana Aramejczyka. Izaak modlił się do Pana Boga za żonę swoją, bo była niepłodna, a Pan Bóg wysłuchał go i Rebeka, żona jego poczęła. A gdy dzieci trącały się w jej łonie rzekła: Jeżeli tak się zdarza, to czemu mnie to spotyka? Poszła więc zapytać Pana Boga. A Pan Bóg rzekł do niej: Dwa narody są w łonie twoim i dwa ludy wywiodą się z żywota twego. Jeden naród będzie miał przewagę nad drugim, starszy będzie służył młodszemu. A gdy nadszedł czas porodu, okazało się, że w jej łonie były bliźnięta. I wyszedł pierwszy, rudy, cały jak płaszcz włochaty; i nazwano go Ezaw. Następnie wyszedł brat jego, a ręką swą trzymał za piętę Ezawa; i nazwano go Jakub. Izaak zaś miał 60 lat, gdy ich zrodził. A gdy chłopcy wyrośli, Ezaw był mężem biegłym w myślistwie i żył na stepie. Jakub zaś był mężem spokojnym, mieszkającym w namiotach. Izaak miłował Ezawa, bo lubił dziczyznę, Rebeka natomiast kochała Jakuba. Pewnego razu przyrządził Jakub potrawę, a Ezaw przyszedł zmęczony z pola. Rzekł wtedy Ezaw do Jakuba: Daj mi proszę, skosztować nieco tej oto czerwonej potrawy, bo jestem zmęczony. Dlatego nazwano go Edom. Na to rzekł Jakub: Sprzedaj mi najpierw pierworodztwo twoje. A Ezaw rzekł: Oto jestem bliski śmierci, na cóż mi więc pierworodztwo? Jakub rzekł: Przysięgnij mi wpierw. I przysiągł mu i sprzedał pierworodztwo swoje Jakubowi. Wtedy Jakub podał Ezawowi chleb
i ugotowaną soczewicę, a on jadł i pił. Potem wstał i odszedł. Tak wzgardził Ezaw pierworodztwem.

Rzym.9,6-13 Ale nie jest tak, jakoby miało zawieść Słowo Boże. Albowiem nie wszyscy, którzy pochodzą z Jakuba są Izraelem (duchowym). I nie wszyscy są dziećmi, dlatego, że są potomstwem Abrahamowym lecz jest tak: Od Izaaka zwać się będzie potomstwo twoje. To znaczy, że nie dzieci cielesne są dziećmi Bożymi, lecz dzieci obietnicy liczą się za potomstwo. Albowiem tak brzmi słowo obietnicy: W oznaczonym czasie przyjdę i Sara będzie miała syna. Ale nie tylko to, gdyż dotyczy to również Rebeki, która miała dzieci z jednym mężem, praojcem naszym Izaakiem. Albowiem kiedy się one jeszcze nie narodziły, ani też nie uczyniły nic dobrego lub złego
aby utrzymało się w mocy Boże postanowienie wybrania. Oparte nie na uczynkach, lecz na tym, który powołuje powiedziano jej, że starszy służyć będzie młodszemu. Jak napisano: Jakuba umiłowałem, a Ezawem wzgardziłem. Co to znaczy? Jakub jest wybranym, umiłowanym ludem. Ezawem Pan Bóg wzgardził. Dlaczego? Aby wypełniło się Boże postanowienie wybrania.
Rzym.9,18 Zaiste więc, nad kim chce okazuje zmiłowanie, a kogo chce, przywodzi do zatwardziałości.
Rzym.9,19-24 A zatem powiesz mi: Czemu jeszcze obwinia? Bo któż może przeciwstawić się Jego woli? O człowiecze! Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił? Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite? (z jednego łona, człowieka cennego, a drugiego pospolitego). A cóż, jeśli Bóg chcąc okazać gniew i objawić moc swoją, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przeznaczone na zagładę. A uczynił tak, aby objawić bogactwo Chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, które uprzednio przygotował ku chwale. Takimi naczyniami jesteśmy i my, których powołał, nie tylko z Jakuba, ale i pogan. Potomkowie Ezawa, z woli Ducha Świętego staliście się poganami, synami w których nie miał upodobania. Jedno jest pewne jeśli Pan Jezus Bóg Wszechmogący jest Osobowością Świętą to bezmyślni inaczej bezbożni mu się nie podobają.
Rzym.16,27 Bogu (Umysłowi Świętemu), który jest mądry, niech będzie chwała na wieki wieków przez imię Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
Job28,12 Lecz gdzie można znaleźć mądrość? A gdzie jest siedziba rozumu?
Job28,23-28 Bóg wie o drodze do niej, tylko On zna jej siedzibę. Bo tylko On patrzy na krańce ziemi i widzi wszystko, co jest pod niebem. Gdy nadawał wiatrowi wagę i mierzył pojemność wód. Gdy deszczowi wyznaczał prawo i szlak dla błyskawicy. Wtedy ją widział i zgłębił, ustalił i wypróbował. I rzekł do człowieka: Oto bojaźń Pańska, ona jest mądrością, a unikanie złego rozumem.
Kaz.5,3 Gdy złożysz Panu Bogu ślub, nie zwlekaj z wypełnieniem go, bo mu się głupcy nie podobają. Co ślubowałeś to wypełnij! Głupio i bezmyślnie ąpił Ezaw sprzedając swoje pierworodztwo, a tym samym odrzucając błogosławieństwo. Przez to stał się odstraszającym przykładem głupoty i nieposłuszeństwa. Zatwardził swe serce i po dzień dzisiejszy ściga swego brata Jakuba, pałając do niego nienawiścią. Ale czy tak musi być? Na pewno nie!
Hebr.12,14-17 Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana Jezusa. Bacząc, żeby nikt nie pozostał z dala od łaski Bożej, żeby jakiś gorzki korzeń, rosnący w górę, nie wyrządził szkody i żeby przezeń nie pokalało się wielu. Żeby nikt nie był rozpustny lub lekkomyślny jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał pierworodztwo swoje. A wiecie, że potem, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie uzyskał bowiem zmiany swego położenia, chociaż o nią ze łzami zabiegał. Jeśli ktoś nie przyjmuje błogosławieństwa to pozostaje mu tylko przekleństwo.

 
 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego